Własne oczko wodne

Marzy nam się małe urozmaicenie w naszym ogrodzie. Chcielibyśmy aby był on domem dla wielu gatunków rośli i zwierząt, był relaksującą przystanią w której możemy odpocząć po ciężkim dniu w pracy i kolejnej przeprawie z naszym szefem. O czym mowa? Oczywiście o zamontowaniu we własnym ogrodzie, małego stawiku, własnego przydomowego zakątka, raju. Jak więc się do tego zabrać? Czy oczka wodne są tak skomplikowane? Oczywiście, że potrzeba trochę więcej czasu niż na przykład do przekopania grządek czy zapewnienia odpowiedniego nawodnienia roślinom, ale wysiłek jest wart zachodu. Na początek dobry plan- to podstawa. Jeśli zawczasu weźmiemy pod uwagę wszelkie przeciwności, łatwiej będziemy mogli je rozwiązać czy znaleźć po prostu inne wyjście. Potem faza najłatwiejsza- kopanie. To najłatwiejszy etap, gdy mamy już projekt wystarczy złapać się za szpadel. Przy większych oczkach możliwe jest także użycie wypożyczonej maszyny, na przykład koparki, jednak może ona nam zniszczyć część ogrodu ze względu na swe ogromne rozmiary i pomieszać ziemię urodzajną z nieurodzajną, co w przyszłości może być dokuczliwe. Następnie są typowe prace budowlane: wylewanie betonu, zbrojenie, poziomowanie. Kiedy te najcięższe prace zostaną skończone, pozostaje nam tylko udekorować nasz stawik.